Święta zbliżają się wielkimi krokami, a wraz z nimi ¬– jak co roku – obawa, że przybędzie nam kilka nadprogramowych kilogramów. Nie ma co ukrywać, że chcemy wyglądać dobrze, zwłaszcza, że zaraz czeka nas Sylwester i karnawał. Wiele osób jest pogodzonych z faktem, że przytyją i po świętach po prostu będą musieli odpowiednio zadbać o swoją sylwetkę. Jednak po co od Nowego Roku zaczynać zmagania z nową dietą, skoro wcale nie musimy przytyć! Przecież Święta to nie tylko siedzenie i jedzenie! A przynajmniej nie powinny się do tego ograniczać. Wprowadź w życie poniższe wskazówki, a zrobisz sobie dodatkowy prezent.
1. Po pierwsze – umiar i zdrowy rozsądek. Czy naprawdę musisz jeść aż trzy kawałki ciasta? Czy tabliczka mlecznej czekolady po kolacji sprawi, że lepiej poczujesz „magię Świąt”? Wiadomo, że czas Bożego Narodzenia wiąże się z większą ilością okazji do jedzenia. Staraj się nakładać małe porcje i nie jeść ponad miarę. Obżarstwo dobrze się nie kończy – nie wciskaj jedzenia na siłę i rób przerwy między posiłkami.
2. Jedzenie za bardzo Cię kusi? Chyba najprostsza rada to zajęcie umysłu czymś innym. Możesz na przykład pójść na spacer, trochę poćwiczyć (nawet 15-minutowa gimnastyka będzie dobrym rozwiązaniem), pograć w planszówki lub obejrzeć z rodziną film (jeśli podczas oglądania TV lubisz podjadać, to zamiast smakołyków zaopatrz się np. w duży kubek soku owocowego, albo zastąp chipsy owocami).
3. Słodkie napoje staraj się zastąpić wodą (dla lepszego smaku, możesz pić wodę z cytryną i miętą). Pamiętaj również, że picie alkoholu wzmaga apetyt, dlatego i pod tym względem staraj się kontrolować. Alkohol także odwadnia, dlatego pij dużo wody.
4. „Jedz, bo się zmarnuje!”, „Dlaczego nie jesz? Przecież dobrze wyglądasz, nie musisz się ograniczać” albo „Są święta, nie musisz się ograniczać”. Któż z nas tego nie słyszał? Zamiast czuć się później źle z przejedzenia, naucz się grzecznie odmawiać. Oczywiście nie chodzi o to, aby zrobić komuś przykrość. Możesz powiedzieć, że najadłeś się już innej potrawy, która bardzo Ci smakowała i niczego więcej nie dasz rady zjeść. Jeśli jednak naprawdę nie chcesz odmówić Mamie lub Babci (które często bardzo się napracowały w kuchni), nakładaj – jak już wcześniej wspomniano – małe porcje. W ten sposób skosztujesz wszystkiego.
5. Zdrowa głowa – to najważniejsza zasada. Nie zadręczaj się, jeśli znacznie przekroczysz swój limit kalorii lub zjesz ciastko, chociaż starasz się unikać słodyczy. Przecież święta to tylko chwilowe odstąpienie od codziennej diety. Zachowaj złoty środek – świąteczne obżarstwo jest tak samo złe, jak odmawianie sobie wszystkiego. Głodówka spowoduje u Ciebie tylko złe samopoczucie. Po Bożym Narodzeniu po prostu wróć do dawnego rytmu – nawet jeśli przytyłeś, Twoja waga wnet wróci do normy.
Tradycyjne polskie święta to w wielu domach ciągłe siedzenie przy stole, jedzenie i picie. Pamiętaj jednak, że to tylko trzy dni, a nie cały miesiąc. Nie przedłużaj więc ucztowania. Ponadto pamiętaj – że świąteczny czas masz spędzić w miłej atmosferze, a nie zadręczając się myślą, że masz ochotę na sernik, ale nie zjesz go „bo dieta”.